Dwa dni temu Grześ zakończył chemię. Spadły mu najbardziej płytki, ale ogólnie czuje się dobrze. Jeśli się nic nie zmieni to 24 października wyjeżdżamy z Grzesiem do Krynicy. Pobyt przewidziany jest na 7 dni, a w drodze powrotnej jak będą już dobre wyniki to zajeżdżamy do Krakowa po chemię.
W dalszym ciągu nie mamy odpowiedzi z Paryża i coraz bardziej się tym martwię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz