Serdecznie witam wszystkich czytelników naszego bloga w Nowym Roku.
Grześ ten rok zaczął od infekcji,którą jak na razie możemy leczyć w domu.Wczoraj pani doktor przepisała kolejny antybiotyk,oby tylko pomógł.Przez tą infekcję minął nam 3stycznia termin kolejnego cyklu chemii.:((
Po zebraniu wszystkich opinii z konsultacji krajowych i zagranicznych w sprawie radioterapii Grzesia ,po licznych rozmowach z lekarzami prowadzącymi rezygnujemy z radiochirurgii we Freiburgu.Czy to dobra decyzja?-czas pokarze.Na dzień dzisiejszy zastosowanie tej metody w naszym przypadku jest to jednak za duże ryzyko nieodwracalnych powikłań,zagrażających życiu Grzesia.
Prawdopodobnie ,w celu podtrzymania remisji lekarze przedłużą nam chemioterapię do 12cykli(a mamy za sobą dopiero 5cykli).Zależy to w dużej mierze od wyniku tomografii komputerowej klatki piersiowej,którą zrobią nam lekarze w przyszłym tygodniu.
W tej chorobie nie ma ostatecznych decyzji.Ciągłe zmiany,badania,wyjazdy,strach.i nadzieje że będzie lepiej.
NASZ KOCHANY DZIELNY GRZEŚ:)
OdpowiedzUsuń