Dostałam przedwczoraj telefon od doktora Miernika z Freiburga. W środę odbyło się konsylium. Zebrało sie kilku niemieckich lekarzy specjalizujących się w różnych sarcomach. Odczytali w 80% płytkę, a ponieważ była nagrana z całą fuzją, poprosili o płytkę z rozkładem fuzji.
Jednak wszystko skłania się do radiochirurgii.
Z tego co widzieli uważają, że nie ma przerzutów. Jest zmiana w loży po operacji, ale nie wiadomo o jakim charakterze. Uważają, że trzeba jak najszybciej zrobić ten zabieg, bo chemia w każdej chwili może przestać działać, a jak dojdzie do wznowy, to skończy się fatalnie. Za tym zabiegiem przemawia też fakt, że przy obecnym leczeniu nie doszło do przerzutów. Dlatego tak ważny jest czas na przeprowadzenie tej radioterapii. Przy jej zastosowaniu przy obecnej sytuacji zdrowotnej jednoznacznie niemieccy lekarze uznali ze Grześ może zostać całkowicie wyleczony. We wtorek jedziemy jeszcze do profesora Godzińskiego z dotychczasowymi opiniami aby on się wypowiedział na ten temat. Jak go pominiemy, to możemy zamknąć sobie do niego drogę, a na to nie możemy sobie pozwolić.
Bardzo mnie cieszy fakt że Grześ może zostać całkowicie wyleczony :) wszyscy na to czekają najbardziej :) trzeba tylko poczekać a i tak zawsze jest się bliżej niż dalej do celu :)
OdpowiedzUsuńa może Grześ lubi dostawać listy :)? znalazłam taką stronkę tylko chyba trzeba poczekać w kolejce ale może by się udało :)
Trafny pomysł z listami ,bo on bardzo lubi dostawać listy.Bardzo się cieszy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:))
a można linka do tej strony poprosić?
OdpowiedzUsuńhttp://marzycielskapoczta.pl/ tutaj jest :) myślałam że wysłałam :)
OdpowiedzUsuń