piątek

Dzień za dniem

  U nas   na razie bez zmian.Grzes czuje się dobrze.W dalszym ciagu przyjmuje chemię -10dni chemii i 11 dni przerwy,chyba,że ma za niskie wartosci to przerwy między blokami nam się wydłużają.Chciałby już wrócić do normalnego życia:chodzić do szkoły,jeżdzic rowerem,grać w piłkę ale niestety na razie to tylko może o tym pomarzyć.Cieszę się bardzo że tak dobrze Grzesiu zareagował na chemię,że są efekty leczenia ,i też nie mogę się doczekać kiedy będzie szalał z kolegami,cieszył się życiem.Staram się mysleć pozytywnie,i o tym co jest .Takiego myślenia wymaga od nas choroba,bo tu kazdego dnia możemy się spodziewac wszystkiego.Nie mozemy się zadręczać (na ile to możliwe)co będzie dalej,bo czuję że jestem juz o wiele słabsza,a na to nie mogę sobie pozwolić.