wtorek

Po PET

U nas bez zmian. Nadal czekamy, aż się poprawią wartości morfologii aby Grześ mógł przyjąć kolejny cykl chemii. Czekamy na opis badania PET, tak do 10 dni powinien być, jednak lekarz z Zakladu Medycyny Nuklearnej w Gliwicach poinformował nas, że to badanie nie zróżnicuje nacieków nowotworowych od nacieków zapalnych.
Myślę, że bez kolejnego otwarcia i pobrania wycinków z tych miejsc się nie obejdzie.
Kopię płytki z badania wysłałam do Freiburga.Tamtejsi lekarze opiszą według swojego doświadczenia - które jest o wiele większe niż lekarzy polskich, zbiorą konsylium i wydadzą decyzję co dalej.
Ogólnie Grzesiu czuje się dobrze, cieszymy się każdą chwilą spędzaną w domku.


A ja załatwiam zaległe sprawy, zakupuję dzieciom podręczniki i ogólnie wyprawki na kolejny rok szkolny.

2 komentarze:

  1. Dobrze, że Grześ czuję się dobrze :) Nasz mały Bohater jest bardzo dzielny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Często się zastanawiam skąd w nim tyle siły?Jest w nim ogromna wola życia.Jest zodiakalnym lwem i w życiu walczy jak na lwa przystało.Kochany Grześ.:)

    OdpowiedzUsuń